niedziela, 6 stycznia 2013

porządki

Archiwa pokopiowane - dziecięce przeniesione, żeby całość była w jednym miejscu, moje w pliku - jak uda mi się wlogowac do bloga to zamknę na kłódkę i tyle - będę pisać tutaj, jeśli będę...

Przeglądałam swoje zapiski nieśmiało - jak pamiętnik nastolatki - miałam energię, byłam durna czasem, czasem się czerwieniłam, ale BYŁAM, teraz nie wiem jak jest - wydaje mi się, że się wygrzebuję z jakiejś depresji, że staję na nogi, że jestem dużo starsza i... dużo jeszcze potrzeba, ale czy ja jestem?

Niechcący ktoś mi pokazał moje zdjęcie z sylwestra 2007/2008 - alez byłam laska, chociaż wtedy wcale tak nie myślałam - muszę powiesić na lodówce.

Oby naprawdę nie było już gorzej w tym Nowym Roku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz