niedziela, 27 stycznia 2013
Kupamięci
Tylko napiszę, że wczoraj zakwitł pomysł następnej włóczęgi - tym razem bardzo definitywnej, do zrealizowania za 2 - 3 lata, jeśli w ogóle. Pożyjem uwidjem, na razie nie potrafię się określić czego chcę, czyli miotania ciąg dalszy.
niedziela, 20 stycznia 2013
Nie dla wrażliwych.
And I mean it!
Wiele osób na pewno wie o mordach na Wołyniu w czasie 2 wojny światowej. Wielu kojarzy zdjęcie dzieci obwiązanych drutem kolczastym do drzewa jako ilustrację okrucieństwa sąsiadów. Otóż to nie jest zdjęcie ofiar UPA. Sprawa nie jest nowa - juz ponad 5 lat temu wyszło na jaw, kto jest na tym zdjęciu, mimo to dopiero teraz o tym usłyszałam.
Szczegóły tutaj.
Wiele osób na pewno wie o mordach na Wołyniu w czasie 2 wojny światowej. Wielu kojarzy zdjęcie dzieci obwiązanych drutem kolczastym do drzewa jako ilustrację okrucieństwa sąsiadów. Otóż to nie jest zdjęcie ofiar UPA. Sprawa nie jest nowa - juz ponad 5 lat temu wyszło na jaw, kto jest na tym zdjęciu, mimo to dopiero teraz o tym usłyszałam.
Szczegóły tutaj.
czwartek, 17 stycznia 2013
Dzień...
...Nadzwyczaj Opornej Materii. W sumie i tak dobrze, że mnie sraki nie optały, a było blisko.
środa, 16 stycznia 2013
poniedziałek, 7 stycznia 2013
porządki c.d.
Blogi zarchwizowanie, dzisiaj miałam tylko kliknąc i zahasłować - nie da się! Muszę ręcznie ukryć każdą notkę od 2004r! Prosiłam o skasowanie bloga dzieci 3 dni temu - nadal wisi, no nic, nie będę hasłowac ręcznie tylu notek, dwa dni zajęło mi skopiowanie ich, do kasacji idzie wszystko, trudno.
niedziela, 6 stycznia 2013
porządki
Archiwa pokopiowane - dziecięce przeniesione, żeby całość była w jednym miejscu, moje w pliku - jak uda mi się wlogowac do bloga to zamknę na kłódkę i tyle - będę pisać tutaj, jeśli będę...
Przeglądałam swoje zapiski nieśmiało - jak pamiętnik nastolatki - miałam energię, byłam durna czasem, czasem się czerwieniłam, ale BYŁAM, teraz nie wiem jak jest - wydaje mi się, że się wygrzebuję z jakiejś depresji, że staję na nogi, że jestem dużo starsza i... dużo jeszcze potrzeba, ale czy ja jestem?
Niechcący ktoś mi pokazał moje zdjęcie z sylwestra 2007/2008 - alez byłam laska, chociaż wtedy wcale tak nie myślałam - muszę powiesić na lodówce.
Oby naprawdę nie było już gorzej w tym Nowym Roku!
Przeglądałam swoje zapiski nieśmiało - jak pamiętnik nastolatki - miałam energię, byłam durna czasem, czasem się czerwieniłam, ale BYŁAM, teraz nie wiem jak jest - wydaje mi się, że się wygrzebuję z jakiejś depresji, że staję na nogi, że jestem dużo starsza i... dużo jeszcze potrzeba, ale czy ja jestem?
Niechcący ktoś mi pokazał moje zdjęcie z sylwestra 2007/2008 - alez byłam laska, chociaż wtedy wcale tak nie myślałam - muszę powiesić na lodówce.
Oby naprawdę nie było już gorzej w tym Nowym Roku!
sobota, 5 stycznia 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)